Zaduszki

Święto obchodzone 2 listopada, dzień po Wszystkich Świętych. Tradycyjnie jest to dzień modlitwy za dusze zmarłych – zwłaszcza te, które przebywają w czyśćcu.

Ze świętem zmarłych był i jest nadal związany ogień. Przez stulecia rozpalano ogniska na rozstajnych drogach, mogiłach, by przychodzące na ziemie dusze mogły się ogrzać i miały oświetloną drogę do swojej zagrody. Palono wówczas ogień także, by po odwiedzinach dusze trafiły w zaświaty, a nie błąkały się po ziemi. Wierzono również, że ten ogień daje ochronę żywym przed złymi mocami i odstrasza upiory. Szczególnie niebezpieczne były dusze potępione, które straszyły na rozstajnych drogach i innych odludnych miejscach, więc należało je rozświetlić i uczynić przestrzenią bezpieczną. Współcześnie zapalane znicze na grobach są symbolem pamięci i nawiązaniem do symboliki światła życia.

            Zaduszki to również czas, w którym dawniej nie wykonywano niektórych prac, by nie uszkodzić przebywających na ziemi dusz. Powstrzymywano się od prac polowych, sprzątania, robienia masła, maglowania, rozpalania ognia pod kuchnią, przędzenia i tkania. Wtedy również zamierało wszelkie życie towarzyskie, odwiedziny sąsiadów. Zachowywano ciszę, by okazać szacunek dla dusz przybywających do swych dawnych domostw. Nie domykano furtek, bram, drzwi, okien, co miało być symbolicznym znakiem gościnności, pamięci i zaproszeniem dusz przodków.