Dolny Śląsk stawia na kolej

Marszałek Cezary Przybylski tłumaczył: – Dotychczasowe doświadczenia związane z przejmowaniem linii kolejowych Wrocław Zakrzów – Trzebnica oraz Szklarska Poręba Górna – granica państwa i przekazanie ich podległej samorządowi Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei są dowodem na to, że potrafimy z sukcesem przywrócić je do życia i odpowiednio wykorzystać.

Rozwój kolei na Dolnym Śląsku to jeden z naszych priorytetów. Dotychczasowe działania samorządu województwa, związane z przejmowaniem linii kolejowych, są dowodem na to, że potrafimy z sukcesem przywrócić je do życia i odpowiednio wykorzystać. Nie tylko walczymy z wykluczeniem transportowym, ale również poprawiamy dostępność do atrakcji turystycznych w regionie.

Teraz samorząd województwa przejmuje od PKP kolejne sześć nieczynnych linii kolejowych: Kamienna Góra – Pisarzowice, Pisarzowice – Jelenia Góra, Mysłakowice – Karpacz, Chocianowiec – Chocianów, Bojanowo – Borszyn Wielki – Góra Śląska i Wojcieszów – Nowy Kościół. Do podpisania zostały jeszcze akty notarialne.

Wcześniej PKP oddały 150 km szlaków, m.in. na odcinkach: Kobierzyce – Piława Górna, Jerzmanice-Zdrój – Lwówek Śląski, Chojnów – Rokitki, Gryfów Śląski – Świeradów-Zdrój. A także linie do Radkowa i Srebrnej Góry. Umowa koalicyjna między Bezpartyjnymi Samorządowcami i PiS z 2018 r. zakłada przejęcie 400 km takich tras na Dolnym Śląsku.

Więcej informacji tutaj – klik

Źródło: Cezary Przybylski – Marszałek Województwa Dolnośląskiego / Wrocław Wyborcza.pl