Jak zapowiadano, rząd przedłużył lockdown Holandii o 3 tygodnie – do 9 lutego. Nad krajem wisi „miecz Damoklesa” – brytyjska mutacja koronawirusa, która jest bardziej zaraźliwa od występującej w Niderlandach do tej pory. Sytuacja jest bardzo poważna. Do tego stopnia, że premier Rutte rozważa wprowadzenie godziny policyjnej.
„Sytuacja jest bardzo poważna. Holandia znajduje się w jednym z najsurowszych lockdownów w Europie. Obecna blokada jest ostrzejsza niż ta podczas pierwszej fali wirusa” – powiedział premier Mark Rutte na konferencji prasowej.
Źródło: Ambasada Holandii


