Kamienna Góra w piątkowy wieczór stała się centrum sztuki współczesnej. W przestrzeni lokalnej galerii odbył się wernisaż wystawy Aleksandry Giros – artystki, której twórczość od kilku lat wzbudza zainteresowanie zarówno krytyków, jak i szerokiej publiczności.
Już od progu zwiedzających witała atmosfera podniosłego oczekiwania. Sala wypełniona była miłośnikami sztuki – mieszkańcami miasta, gośćmi z regionu oraz przedstawicielami środowiska artystycznego. Organizatorzy zadbali o elegancką oprawę wydarzenia: nastrojowe światła wydobywały detale obrazów, a delikatna muzyka budowała intymny klimat spotkania.
Aleksandra Giros zaprezentowała kilkanaście nowych prac, w których po raz kolejny sięgnęła po motywy bliskie naturze i emocjom. Obrazy, utrzymane w charakterystycznej dla niej palecie barw, łączyły subtelność kolorów z ekspresyjną fakturą. Wielu zwiedzających zatrzymywało się przy płótnach na dłużej, komentując ich symbolikę i energię.
Podczas otwarcia artystka opowiedziała o procesie powstawania dzieł. – Sztuka jest dla mnie dialogiem – między tym, co wewnętrzne, a tym, co widzialne na zewnątrz. Chciałam, by te obrazy były zaproszeniem do zatrzymania się i zadania sobie pytań, których na co dzień unikamy – mówiła.
Po oficjalnej części nie zabrakło rozmów z autorką i wymiany wrażeń przy lampce wina. Publiczność była zgodna, że twórczość Giros wnosi świeżość i autentyczność, a jej wystawa stała się jednym z najciekawszych wydarzeń kulturalnych Kamiennej Góry w ostatnich miesiącach.
Wernisaż zakończył się owacjami i długimi kolejkami do księgi pamiątkowej, gdzie odwiedzający zostawiali swoje refleksje. Wystawę można oglądać przez najbliższe tygodnie, a organizatorzy liczą, że przyciągnie także osoby spoza regionu.
Foto: Piotr Oleniacz






