Czekają nas piekielnie trudne dni.
– Czekają nas piekielnie trudne dni – wtórował mu premier Czech. Andrej Babis przyznał na wtorkowej konferencji prasowej, że rząd musi podjąć nadzwyczajne środki.
Wszystko wskazuje na to, że pacjenci z Czech trafią do innych krajów. Pomoc zaproponował ostatnio polski rząd. Czesi mają jednak najpierw skorzystać z propozycji, którą już kilka miesięcy temu złożył premier niemieckiej Saksonii. Na razie mowa o 9 miejscach na oddziale intensywnej terapii w Dreźnie.
Jak przekazał na dzisiejszej konferencji prasowej premier Andrej Babiš, czeski rząd jest zdecydowany, że należy zaostrzyć dotychczasowe obostrzenia. – Szpitale są na skraju wytrzymałości, tak źle jeszcze nie było. Jego gabinet zbierze się znów wieczorem.
Źródło: mvcr.cz Foto: Deník / Zbyněk Pecák


