Policjanci Ogniwa Patrolowo-interwencyjnego we wtorkowy wieczór zainteresowali się niecodzienną jazdą jednego z kierujących na terenie Kamiennej Góry. Bardzo szybko wyszło na jaw, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Z blisko 3 promilami poruszał się ulicami miasta. Próbował wmówić funkcjonariuszom, że alkohol spożywał po zatrzymaniu pojazdu. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.

Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości wiąże się z dużym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu, nie wspominając już o surowych konsekwencjach prawnych. Niestety niektórzy nadal wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu.

We wtorek, 30 września 2022 roku, uwagę policjantów Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego przykuła jazda jednego z samochodów. Kierujący nie był w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy, co chwilę hamował bez przyczyny, po czym gwałtownie przyspieszał. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić z jakiego powodu mężczyzna prowadzi swój pojazd w ten sposób. Ich policyjny instynkt nie zawiódł, po zatrzymaniu samochodu od kierującego wyczuli zapach alkoholu.
27-letni mieszkaniec Kamiennej Góry początkowo odmówił poddaniu się badaniu na stan trzeźwości. Twierdził, że był taki szybki, że wypił alkohol po zatrzymaniu pojazdu, zanim podeszli do niego policjanci. Takie „argumenty” nie przemówiły do funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany. W toku dalszych czynności, kiedy 27-latek jednak stwierdził, że podda się badaniu alkosensorem zamiast badaniu krwi, wydmuchał niemal 3 promile.
Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Kamienna Góra st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka